Sample Image




— O ile zauważyłem podczas obiadu... byłeś mojem vis-a-vis.
— Zapewne... — podchwycił żywo — ale pani Irena jest bałwochwalczynia form i maniery.
Nie chce słyszeć, aby małżeństwo jej córki mogło się odbyć w akompaniamencie jakichkolwiek zmian, odchodzących od zwyczajów...
— Nie.. rozu.. miem...
— bąknął Bywalski, puszczając kłąb dymu i zdejmując monokl.
— Moja matka nie chce słyszeć o tem małżeństwie — szepnął mu cicho hrabia.
To wszystko działo się dla Bywalskiego za prędko. Zresztą nie sądził, by rzeczy tak daleko były posunięte.
— Przecież pan się jej nie dziwisz? Przypuszczam nawet, iż...
i zaczął cedzić, ale połapać się nie mógł — i panu tak... w stanowczej chwili... byłoby... trudno iść wbrew jej woli...
Urwał zmęczony.
— Oh!
— podchwycił hrabia — ja jestem człowiek nowy. Matka gniewałaby się, ale następnie pogodzićby się musiała.
Trudność polega głównie w tem, że matka ma dożywocie na całym majątku, jaki mi po ojcu pozostał. Nie wiele to ale coś...
Skoro panna Lulu gotową będzie dzielić ze mną skromne życie...
— Byłbyż hrabia do niego przysposobiony?
— Oh!
Ja panie — podjął z tą indywidualną swobodą, z tą prostotą, rażącą prawie Bywalskiego, przywykłego do epoki salonowców, którzy już, zdawałoby się, z mamkami swemi uczyli
się gry au plus fin — ja panie jestem sobie człowiek inny, niż te lalki tutejsze. Oh! młodość! kobieta! natura! to aż nadto, gdy się ma lat dwadzieścia i cztery...
Czy on był pijany? — pytał się Bywalski. Jakże młodość, kobieta, natura mogły zastąpić dwadzieścia tysięcy rubli dochodu, niezbędnego do dania Luhi egzystencyi, jaką miała.
Wprawdzie cygar nie palił, ale...
Słuchał uważnie, bo hrabia znów podjął.
— Pana dziwi mój sposób zachowania się. Czuję to. Otóż, widzi pan, ojciec odumarł mnie dzieckiem.
Matka moja lubiała świat i była młodą.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>