Od jakże dawna on się już byt obawiał tej chwili i jakże prędko nadeszła chwila ta. w której córka jego brata, córka Ireny, będzie panną na wydaniu.
Wiedział on, iż wydanie panny Appelstein wedle pojęć jej matki natrafi na poważne trudności i że ich nie wyrówna posag stu tysięcy rubli, który _on _stworzył, poprostu dawał,
mówiąc, iż tenże powstał z jakichś ocalonych resztek eksbankiera, z jakichś zapomnianych w jednej z szuflad biura kantorowego papierów wartościowych i drobiazgów niepopodnoszonych.
Taką był wymyślił anegdotę, gdy oświadczał, że posag, ten wypłaci w dnia ślubu Lulu.
Irena mu wtedy była serdecznie podziękowała, a w stylu listu jej widocznem było, że nie przypuszczała, aby źródło tego posagu mogło być innem, niż to, jakie on wymienił.
Jakób znajdował to naiwnem i miał nawet o to do Ireny urazę. Mogła była przecież się domyślić prawdy i bodaj jednem słówkiem ją ocenić.
To wszystko sobie przypominając, przechadzał się po swoim gabinecie do późnej
nocy.
Nie mógł wymyślić, coby otworzyło Irenie podwoje lwowskich salonów, Leontynie dało upragnionego Poryckiego, jemu samemu zaś zadowolenie, że i ten dług tak strasznie mu względem
tej kobiety, dolegający i jakby ukochaną firmę plamiący spłacił.
Czy mógł się kto na świecie znajdować pokrzywdzony przez firmę "Appelstein i syn?
" Irena nią była według jej etyki, którą oddawna przestał był próbować zwalczyć.
Nazajutrz rano obiegi miasto, aby się dowiedzieć, co mu wypadało w takim wypadku czynić, by zasięgnąć języka, czyby przez jakieś wpływy z Warszawy nie mógł tam przynieść
ulgi sytuacyi.
Nie! Podział na prowincye jednego narodu robi go strasznie sobie obcym.
Nie dowiedział się nic, prócz tego, co wiedział od Bywalskiego, nic o stosunkach Poryckich, o sposobach presyi na tę damę, zamykającą drzwi Irenie, nie chcącą związku z
Appelsteinami.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>